Dzisiaj mam dla Was ciasto wielookazyjne,które dzięki swej gustownej prezencji (jeśli, oczywiście wyjdzie, a z tego przepisu musi - zaręczam)pasuje zarówno na ciasto weekendowe (mniejszym obżartuchom proponuję zamrozić dowolną część, bo po rozmrożeniu jest równie delikatne i smaczne), jak i na imprezy komunijne, bo dobrze się kroi i jest wysokie. Ale po kolei.
Ciasto:
2 szkl. mąki
1/2 szkl. cukru
2 żółtka
1 jajko
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 kostki margaryny
Masa serowa:
1 kg sera (zamiast tych w wiaderku proponuję zmielić ser dwa razy :))
1 szkl. cukru
1/2 szkl. oleju
2 szkl. mleka
budyń śmietankowy
2 jajka
4 żółtka
Rosa:
6 białek
1 szkl. cukru
Wykonanie:
Ciasto: ze składników zagnieść ciasto i włożyć do lodówki na 30 minut.
Masa: Wszystkie składniki wsypać do głębokiej miski i dobrze zmiskować.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć schłodzone ciasto (łącznie z bokami blachy). Wylać masę serową i piec ok. 1 godz. w temp. 180st. 15 minut przed końcem pieczenia wyłożyć pianę powoli ubitą z cukrem (rosa) i piec dalej aż piana będzie lekko brązowa. Jak to z sernikami bywa - nie wyciągamy ich z piekarnika od razu, ale czekamy aż ostygnie. Z blachy najlepiej wyjąć go dopiero na drugi dzień.
8 maja 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz